27.
zabija naturalną życzliwość dla ludzi
śmieciowe prawa
absurdalne obowiązki
kiełkująca nerwica
obcy kod
obce zasady
obce środowisko
krzywa maska
grzęźnie w dłoniach
tkwiąc w miejscu śnisz
by znaleźć się gdzie indziej
wsłuchując się w tępy brzęk rutyny
z zaciętą jak sierp twarzą
odbijasz się od kolejnych dni
po szkole która systematycznie
zabijała ciekawość świata
praca uśmierca resztki resztek
bądź sobą
bądź bezrobotnym