Były trzy głosy: Sprawiedliwy, Konserwatysta i Zmieniacz.


Zmieniacz-Pieniacz nalegał, żeby usunąć jedno z dziesięciu przykazań. Przekonywał, że skoro dziewiąte i dziesiąte mówią właściwie o tym samym, to dla oszczędności czasu i miejsca można pozbyć się jednego z nich. Konserwatysta sprzeciwiał się temu mówiąc, że od dawna obowiązuje u nas 10 przykazań i dlatego należy zachować to, co było. Sprawiedliwy powiedział, że to nie my ustanowiliśmy dziesięć przykazań i to nie do nas ludzi należy ich zmiana. Zmieniacz-Pieniacz był najgłośniejszy, dlatego za nim podążyły tłumy.


Minęło pokolenie. Mieliśmy dziewięć przykazań. Zmieniacz-Pieniacz nalegał, żeby usunąć dwa z dziewięciu przykazań. Dywagował, że dziewiątka to taka niesympatyczna liczba. Gdyby pozbyć się jeszcze dwóch przykazań, to mielibyśmy piękną, boską siódemkę – najlepiej odzwierciedlającą harmonię między niebem a ziemią. Konserwatysta sprzeciwiał się temu mówiąc, że od dawna obowiązuje u nas 9 przykazań i dlatego należy zachować to, co było. Sprawiedliwy utrzymywał, że to nie my ustanowiliśmy dziesięć przykazań i to nie do nas ludzi należy ich zmiana. Zmieniacz-Pieniacz był najgłośniejszy, dlatego za nim podążyły tłumy.


Minęło pokolenie. Mieliśmy siedem przykazań. Zmieniacz-Pieniacz nalegał, by usunąć trzy przykazania, bo jest ich wszystkich zbyt wiele. Nie można wymagać od młodych, żeby tak dużo zapamiętywali. Cztery przykazania zupełnie wystarczą, aby zachować wiarę w młodym pokoleniu. Konserwatysta sprzeciwiał się temu mówiąc, że od dawna obowiązuje u nas 7 przykazań i dlatego należy zachować to, co było. Sprawiedliwy utrzymywał, że to nie my ustanowiliśmy dziesięć przykazań i to nie do nas ludzi należy ich zmiana. Zmieniacz-Pieniacz był najgłośniejszy, dlatego za nim podążyły tłumy.


Minęło pokolenie. Mieliśmy cztery przykazania. Zmieniacz-Pieniacz nalegał, by usunąć wszystkie pozostałe przykazania, gdyż ograniczają wolność religijną wierzących. Konserwatysta sprzeciwiał się temu mówiąc, że od dawna obowiązują u nas 4 przykazania i dlatego należy zachować to, co było. Sprawiedliwyutrzymywał, że to nie my ustanowiliśmy dziesięć przykazań i to nie do nas ludzi należy ich zmiana. Zmieniacz-Pieniacz był najgłośniejszy, dlatego za nim podążyły tłumy.


Minęło pokolenie. Nie było już żadnych przykazań. Zmieniacz-Pieniacz krzyczał, że zapanowała próżnia i należy wprowadzić tysiące drobiazgowych przepisów, które ingerować będą w każdy nawet najbardziej intymny aspekt życia człowieka. Wszystko żeby uniknąć totalnej próżni. Konserwatysta sprzeciwiał się temu mówiąc, że od dawna nie było u nas żadnych przykazań i dlatego nie należy nic robić. Sprawiedliwy utrzymywał, że to nie my ustanowiliśmy dziesięć przykazań i to nie do nas należy zastępowanie ich efemerydami wymyślonymi przez ludzi. Zmieniacz-Pieniacz był najgłośniejszy…