W alternatywnej rzeczywistości, w idealnym świecie najlepszymi prezydentami III RP byliby: Jerzy Giedroyc – prezydent Polski w latach 1989-1990 oraz 1990-1995 Jadwiga Staniszkis – prezydent Polski w latach 1995-2005 Lech Kaczyński - prezydent Polski w latach 2005-2010 Rafał Blechacz – prezydent Polski w latach 2010-2015 Jacek Bartosiak – prezydent Polski w latach 2015-2025
W ostatnich dniach odeszła Jadwiga Staniszkis. Jedna z nielicznych (obok Jerzego Giedroycia) klasyków intelektu w III RP, do których przyznają się wszyscy.
Radosław Pyffel w swoim wspomnieniu stwierdził, że Jadwiga Staniszkis intuicyjnie, bez znajomości któregokolwiek z tamtejszych języków, rozumiała Azję i bardzo dobrze się tam odnajdywała. Dlatego też inspirowany wypowiedzią pana redaktora chciałem przygotować własną, intuicyjną listę najlepszych dla Rzeczpospolitej prezydentów, na której sama Pani Profesor zajmuje niezwykle zaszczytne miejsce.
A więc zaczynamy. W alternatywnej rzeczywistości, w idealnym świecie najlepszymi prezydentami III RP byliby:
1. Jerzy Giedroyc – prezydent Polski w latach 1989-1990 oraz 1990-1995
2. Jadwiga Staniszkis – prezydent Polski w latach 1995-2005
3. Lech Kaczyński – prezydent Polski w latach 2005-2010
4. Rafał Blechacz – prezydent Polski w latach 2010-2015
5. Jacek Bartosiak – prezydent Polski w latach 2015-2025
Zdaję sobie sprawę, że o ile Staniszkis, Giedroyc czy Blechacz (prezydent w dobie resetu Obamy z Rosją) nie budziliby większych kontrowersji, o tyle Lech Kaczyński i Jacek Bartosiak wzbudzają u niektórych osób ogromnie wiele niezdrowych emocji. Niektórych, często zresztą szacownych i umiarkowanych wykładowców akademickich, doprowadzają do szewskiej pasji i małpiego rozumu przez sam fakt, że w ogóle śmieli istnieć.
Jednak to właśnie intuicja podpowiada mi, że pomimo wzbudzania u niektórych komentatorów skrajnie negatywnych rankorów, byliby właśnie najlepsi na nasze prometejskie czasy.
Chociaż podobnie jak Jadwiga Staniszkis, nie potrafię mówić żadnym z azjatyckich języków.